Kilka dni temu telewizja przypomniała spektakl o siostrze Wandzie Boniszewskiej z bezhabitowego Zgromadzenia Sióstr od Aniołów - stygmatyczce, żyjącej w latach 1907-2003. Kilka lat temu znalazłam gdzieś wiersz jej autorstwa, dedykowany Jezusowi. Zapisałam go, a dopiero potem sprawdziłam kim była ta kobieta. I dowiedziałam się, co w życiu przeszła.
Trwająca od kilku miesięcy dyskusja nad ograniczeniem wielokadencyjności wójtów, burmistrzów i prezydentów miast, tu i ówdzie owocuje szkoleniem etycznym pracowników administracji, czasem także propozycjami nowych kodeksów deontologicznych. Jest to chyba zdrowa reakcja na twierdzenia prawie połowy Polaków przekonanych o możliwości uzyskania korzystnej decyzji w urzędzie gminy za łapówkę. Jeszcze gorzej jest z nepotyzmem. Według socjologów kumoterstwo najbardziej kwitnie w sądownictwie, w służbach mundurowych i w samorządzie. Polacy twierdzą, że samorządowcy są też – po lekarzach, posłach i policjantach – najbardziej skorumpowaną grupą zawodową.
Kilkanaście dni temu poproszono mnie o konferencję na temat Eucharystia – misterium ciszy. Coś jest na rzeczy – pomyślałem - skoro najpierw klerycy, teraz ludzie świeccy wyrażają tęsknotę za ciszą. Pewnie odgrywa tu rolę wszechobecny hałas, który przeszkadza współczesnemu człowiekowi w dialogu ze sobą, przeszkadza w rachunku sumienia, w głębszej rozmowie z drugim człowiekiem. .
„Kocham ten sport z jego nieprzewidywalnością i emocjami. Mnie jeszcze przed rozpoczęciem mistrzostw<"zawieszono> na szyi wszystkie medale, Piotrka skreślono po skoczni normalnej. Z całego serca gratuluję mu tego sukcesu, bo wiem, jak smakuje i jaką drogę musiał przejść, aby znaleźć się w tym miejscu swojej kariery. Brawo chłopie! Dziękuję moim kibicom, którzy kochają skoki tak jak ja, z każdym scenariuszem, jaki trzeba odegrać. Oby w sobotę kino zakończyło się happy endem. Damy z siebie wszystko!” - napisał Kamil Stoch. Do wpisu dołączył wspólne zdjęcie z Żyłą z czasów, gdy ich przygoda ze skakaniem dopiero się zaczynała.
Kapłan Diecezji Płockiej. W Zambii od 2001 roku. Pochodzi z Pułtuska. Święcenia kapłańskie: 14 czerwca 1997 roku. Proboszcz: Mpunde
Drodzy Przyjaciele naszej misji
Najpierw miałem nadzieję, że „Gość Niedzielny” publikując artykuł „Religia własnego ja” [2017, nr 6], rozpoczyna jakże potrzebną dyskusję o roli psychologii w życiu człowieka wierzącego, szczególnie w duszpasterstwie dzieci i młodzieży, w sprawowaniu sakramentu pokuty, w wychowaniu seminaryjnym, w duszpasterstwie służby zdrowia, w traktowaniu odnowy charyzmatycznej i dziesiątku innych miejsc, gdzie faktycznie dochodzi do spotkania psychologa i psychiatry z duszpasterstwem. Spotkania te nie zawsze są bezproblemowe, a wszystko zależy od kompetencji spotykających się stron, szczególnie zaś od znajomości psychologii ze strony duszpasterzy i teologów.
Czwartkowe modlitwy o powołania kapłańskie i zakonne w kaplicy naszego seminarium cieszą się niemałą frekwencją, zaczynają żyć swoim rytmem i intensywnością. Omodlona pokoleniami kleryków kaplica budzi wspomnienia byłych kleryków i inspiruje świeckich do solidarności z Kościołem diecezjalnym. Świadczy o tym korespondencja, jaką otrzymałem po wzmiance na blogu o fresku z naszej kaplicy. Były alumn płocki, obecnie kapłan diecezji łomżyńskiej, ks. Michał Bieńkowski, pisze:
- ← Poprzednia
- 26
- 27
- 28
- 29 (Aktualna)
- 30
- 31
- 32
- 33
- Następna →