Wakacyjne duszpasterstwo umie wykorzystać czas wakacji do takich działań duszpasterskich, które w innych okresach roku nie mogą być zrealizowane czy to z racji pogody czy braku czasu. Typowym przykładem jest pielgrzymka do Częstochowy czy inne liczne pielgrzymki lokalne. Nie przypadkiem też wielkie odpusty, związane głównie ze świętami maryjnymi, gromadzą tysiące ludzi w miesiącach jeśli nie wprost wakacyjnych to na pewno letnich. W niektórych kościołach na Mszach św. w wakacje pojawiają się liczni wczasowicze, odpoczywający nad miejscowymi jeziorami czy rzekami.
W minioną niedzielę Opatrzność zawiodła mnie na niedzielną Mszę św. do kościoła św. Anny w Różanie, miasteczku leżącym w sąsiedniej diecezji łomżyńskiej. Już przed kościołem widać było, że coś się święci: ludzie niosący kwiaty i elegancko opakowane prezenty, orkiestra dęta, nastrój niepokoju i przygotowań do czegoś. Pod koniec Mszy św. okazało się, że tego dnia parafia żegna siostrę Kornelię – zakonnicę ze Zgromadzenia Świętej Rodziny, która przepracowała w niej, bagatela, 37 lat.
Dziennikarz, twórca portalu gostynin24.pl. Mieszka w Gostyninie.
Czy prezydent, który podpisuje ustawę o in vitro, to męczennik za wiarę? Media z radością donoszą, że księża koncelebrujący Mszę św. w kościele wizytek przeprosili byłego już w tym momencie prezydenta RP Bronisława Komorowskiego za rzeczy „podłe”, których doświadczył od ludzi, których nazywa się „ludźmi Kościoła”. Jestem człowiekiem Kościoła. Ustawę wieńczącą tę prezydenturę uważam za chybioną z wielu względów, nie tylko etycznych. Nigdy nie obraziłam prezydenta Komorowskiego.
Pojęcie pentekostalizacji utworzyli socjologowie, aby opisać przemiany we współczesnym chrześcijaństwie. Zmiany te mają polegać - najogólniej mówiąc - na akcentowaniu przez wyznawców Chrystusa wątków bardziej emocjonalnych niż intelektualnych, charyzmatycznych i zielonoświątkowych niż dogmatyczno-chrystologicznych. Socjologowie i historycy idei – jak to oni - nie przejmują się tym, że pneumatologia, czyli nauka o Duchu Świętym, jest istotną częścią teologii od początku istnienia Kościoła. Socjologiczne pojecie pentekostalizacji jest podobno znane na świecie od 20 – 30 lat, w Polsce stara się je upowszechnić m. in. ks. Andrzej Kobyliński, kapłan diecezji płockiej, etyk zatrudniony na UKSW w Warszawie.
Tamtych czasów na szczęście nie pamiętam – urodziłam się trochę później, a poza tym urodziłam się w Polsce. Amerykanin Tom Rob Smith pisząc tę książkę zrobił kawał dobrej roboty. Tłumacz Łukasz Praski również. Tę książkę (niedawno w kinach pokazywano jej filmową wersję) po prostu się połyka. Dobra lektura na wakacje, ale też na każdą inną porę roku. Zwłaszcza dla tych, którzy stalinizm poznają już tylko na lekcjach historii.
Co za ulga – choć na polach sezon ogórkowy, w mediach bynajmniej nie. Podczas prasówki (dla mnie wciąż gazety górą) trafiłam w jednym z ogólnopolskich tygodników na artykuł Sławomira Sieradzkiego. A w nim – na arcyciekawą tezę, że nasze polskie myślenie kształtują niemieckie władze. Tak więc jeśli nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o Niemcy.
- ← Poprzednia
- 39
- 40
- 41
- 42 (Aktualna)
- 43
- 44
- 45
- 46
- Następna →